RUCH WODNY W ZHP
Gen. Robert Baden-Powell w swoich przemyśleniach o istocie skautingu podkreślał, że skauting morski jest jedną z form aktywności, mającą na celu poszerzenie obszaru zainteresowań będących w dyspozycji organizacji. Stwierdzenie to nie miało oznaczać, że ludzie wychowani w ten sposób mieli w przyszłości stać się morskimi profesjonalistami. Techniki i zajęcia wodne prowadzące do nauki kierownia łodzią i nabycia umiejętności żeglarskich były postrzegane za bardzo atrakcyjne formy treningu, wyrabiające u skautów takie cechy charakteru i woli, jakie chcieliby widzieć u swych synów rodzice, dla instruktorów zaś stanowiły wartościowe narzędzie w atrakcyjny i użyteczny sposób wzbogacające program szkolenia.
Skauting jako nowy ruch programowy szybko rozprzestrzenił się w wielu krajach. Na terenach będącej wówczas pod zaborami Polski został on spopularyzowany został przez Andrzeja Małkowskiego, który do polskiej rzeczywistości próbował zaadaptować także aspekt wodny sugerując dla niego nazwę Flisactwo. Wybuch I wojny światowej i późniejsze kilka lat działań militarnych prowadzonych głównie na terenach Europy sprawił, że polskie żeglarstwo harcerskie w pierwszych latach swojego istnienia tworzyło się i najszybciej rozwijało w ośrodkach polonijnych na obczyźnie, na Dalekim Wschodzie. Część utworzonych tam drużyn harcerskich została, głównie z inicjatywy dr. hm. Józefa Jakóbkiewicza i hm. Antoniego Gregorkiewicza, przekształcona w drużyny żeglarskie. Wszystkie zostały zrzeszone później w Hufcu Dalekiego Wschodu (Okręgu Harcerskim Dalekiego Wschodu).
Z chwilą odzyskania przez Polskę niepodległości rozpoczęto stopniową repatriację polskich dzieci z Dalekiego Wschodu. Do 1922 roku do kraju trafiło łącznie około 400 młodych osób (głównie pozbawionych rodzin sierot), które umieszczono w Zakładzie Wychowawczym Dzieci Dalekiego Wschodu w Wejherowie. Utworzony w zakładzie Hufiec Syberyjski, obejmujący drużyny o profilu wodnym realizujące program rodem z Władywostoku, odegrał w latach 1924-1928 znaczącą inspirującą i dydaktyczną rolę w edukacji morskiej młodego pokolenia.
W latach dwudziestych XX wieku zainteresowanie aktywnością wodną stopniowo rosło na terenie całego kraju. Pod koniec dekady rozwój żeglarstwa był już bardzo dynamiczny – zastępy i drużyny wodne powstawały spontanicznie, niezależnie od siebie w różnych częściach Polski, pomimo braku tradycji, zaplecza programowego i formalnych rejestracji. Część tych drużyn powstała w wyniku przekształcenia istniejących jednostek o profilu tradycyjnym. Skala zjawiska była tak duża, że znalazła odzwierciedlenie w uchwale VII Zjazdu ZHP, obradującego w Warszawie w dniach 23-24 kwietnia 1927 roku:
„ZHP, biorąc pod uwagę znaczenie jakie dla Polski posiada dostęp do morza oraz wyzyskanie dróg wodnych, przystępuje do organizowania drużyn morskich na szerszą skalę. ZHP wzywa młodzież, aby przez upowszechnianie sportów wodnych wytworzyła powszechny pęd ku morzu i zrozumienie znaczenia żeglarstwa ze względu na jego wartości wychowawcze, ekonomiczne i polityczne”
W 1939 roku Kierownictwo Harcerskich Drużyn Żeglarskich (KHDŻ) miało zarejestrowanych 134 jednostki o profilu wodnym (85 drużyn wodnych, 38 zastępów wodnych, 10 kręgów wodnych oraz 1 szczep żeglarski), zrzeszające 3435 harcerzy, wśród których 461 posiadało stopień wioślarza, 228 – stopień żeglarza, a 35 – stopień żeglarza morskiego. Harcerze dysponowali 1916 jednostkami pływającymi, w tym 750 kajakami . Przytoczone dane dotyczą męskiego ruchu harcerskiego – z uwagi na braki w dokumentacji trudno ocenić zainteresowanie specjalnością wodną ruchu żeńskiego, choć można przypuszczać, że wskaźniki były tam mniejsze. poszczególne te były z pewnością zdecydowanie mniejsze.
Źródło: http://woda.jestekstra.pl/modules/mastop_publish/?tac=31